czwartek, 16 lutego 2017

Słonecznie, aż miło.

Jejku jak słonecznie, aż miło. Czuję, że zbliża się bardzo dobry weekend. Mam nadzieję, że ta słoneczna aura się utrzyma. Może nałożę swój strój do biegania i zacznę biegać, a nie, bo jest ten smog, więc zrezygnuje ze sportu na powietrzu na jakiś czas :) hm, to pozostaje tylko krótki spacer. Może wyciągnę swoją koleżankę. Kiedyś mogłyśmy przemierzyć całe miasto na nogach. Ciekawe czy damy teraz radę…:)

Wygodne karmienie.



Moi znajomi już od jakiegoś czasu po kolei zakładają rodziny. Serio, jak wchodzę na swój profil społecznościowy, to tylko widzę pytania w stylu: jaka elektroniczna niania jest najlepsza albo inne w tym stylu.

Szydełkowanie.


Zajęłam się ostatnio szydełkowaniem, ale tylko dla siebie i rodziny. Nie będę tego sprzedawać:P Bardzo mnie to odpręża. Nie potrzebuję wtedy słodkiego czy żadnej innej używki. Dziwne to prawda.

Trochę się dzieje.




Witam Was. Dawno mnie tu nie było, ale sprzedaje teraz swoje przetwory i dżemy więc mam kupę roboty. Ogromnie się z tego cieszę, bo miałam już trochę dość tego ciągłego siedzenia w domu. Zaczęłam łapać jakieś ustrojstwo w postaci depresji. Mam bardzo dużo zamówień, możecie moje konfitury posmakować na przykład w pączkach czy na półkach sklepowych.